historia małego chłopca

Dawno, dawno temu żył sobie chłopiec. Nazywał się Albert i miał 12 lat. Miał też siostrę Alicje która miała 8 lat. Pewnego razu zakochał się w Bożenie. Wstydził się zapytać, ale był przekonany, że to jego cel, musiał to zrobić bo mieszkała bardzo daleko. Nagle zapytał się czy chce się  spotkać na lodach, Dziewczyna się zgodziła. Rodzice byli zadowoleni że chłopiec spełnił swoje marzenie. W piątek czekał na nią obok lodziarni. Gdy dziewczyna przyszła kupili 2 gałki lodów. Potem usiedli na ławce, chłopiec się zarumienił. Bożena tak samo. Gdy mieli już wracać do domów pocałowali się. Byli bardzo szczęśliwi!. Następnego dnia Albert opowiedział to rodzicom. Bardzo się ucieszyli gdy to usłyszeli. Dowiedział się że będą razem w klasie.

Gdy Albert miał 25 lat chciał mieć z nią ślub. gdy byli na swoich zaręczynach poczuli tą moc miłości i zamieszkali razem. Następnego dnia rodzice zatęsknili za synem i chcieli go odwiedzić. Ale mieli wypadek i matka nie przeżyła. Tata przez chwilę ukrywał tajemnice przed synem ale on nie dał sobie tak traktować i dowiedział się dopiero w gazetce. Nie mógł w to uwierzyć, więc zapytałem tatę i on to potwierdził. Było mu głupio że nie powiedział tego wcześniej. Gdy była zima chłopiec zamarzył sobie mamy. Ale tak się nie stało